W jaki sposób można badać reakcje psychofizjologiczne za pomocą wariografu?
Jak skutecznie przeprowadzić test wariografem, by zbadać zachodzące w organizmie reakcje psychofizjologiczne? Z takim pytaniem zmaga się wielu z nas. Badanie wariografem nie jest nową techniką, więc uczeni zdążyli je rozłożyć na czynniki pierwsze i doszli do wniosku, że istnieje kilka skutecznych sposobów na przeprowadzenie skutecznego badania. W jaki sposób można badać pacjentów? Pomysłów jest kilka! Poniżej prezentujemy najlepsze z nich.
Badanie poprzez zadawanie pytań
Najczęściej w badaniu wariografem wykorzystuje się metodę, w której zadaje się pytania. Aby jednak badanie zapewniło pożądane efekty i pozwoliło dobrze odczytać reakcje fizjologiczne organizmu badanej osoby, należy nie tylko dobrze sformułować pytania, ale muszą mieć ścisły związek z danych zdarzeniem lub sytuacjach, która jest przedmiotem badania. Na czas badania oczywiście podpinane są czujniki do odpowiednich partii ciała, a wszystkie zmiany notuje komputer. Badany na zadawane pytania odpowiada jednym słowem – tak lub nie.
Badanie za pomocą pokazywanie obrazów
Bardzo ciekawym sposobem na wyłapanie reakcji fizjologicznych organizmu badanej osoby jest wykorzystanie obrazów. https://www.wariograf.com.pl/badania-wariografem-pracownikow/ Tak naprawdę słowa są tutaj zbędne. Nie potrzeba żadnych tłumaczeń. Wystarczy pokazać badanej osobie 2-3 obrazy i sprawdzić, jak zareaguje na nie jej organizm. Jeśli któryś obraz wyda się znajomy, od razu pojawią się na urządzeniu zmiany w reakcjach fizjologicznych.
Komunikacja niewerbalna
Coraz częściej można spotkać się z praktyką, gdzie badania przeprowadza się przez zadawanie pytań, ale bez oczekiwania odpowiedzi od osoby poddawanej badaniu. Odpowiedzi to nic innego jak werbalizacja, a przecież sedno badania wariografem polega na notowaniu bezwiednej reakcji organizmu na zadawane pytania. Zgodnie z tą zasadą badany nie musi odpowiadać na pytania, może milczeć, bo i tak to, co mówi, nie ma odzwierciedlenia w tym, co pokazuje jego organizm. To tak, jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi i poszliśmy na wagary. Pomimo tego, że rodzice nie mieli wiedzieć o wagarach, na pytanie „jak było w szkole?”, przyśpieszało bicie serca i zaczynały pocić się ręce. Organizm zdradzał, że w tym przypadku kłamaliśmy.